Gata Says Cheese!


Redykołka
 
 
Ser polski, z mleka owczego lub mieszanki owczego z krowim (tu prawdopodobnie mieszanka), podpuszczkowy, krótko dojrzewający, półtwardy. Zawartość tłuszczu 27g/100g. Dojrzewa 3-7 dni podczas wędzenia. Rodzina serów uplastycznianych (pasta filata).

Nazwa pochodzi od słowa "redyk", oznaczającego uroczyste wiosenne wyjście i jesienny powrót owiec z letnich pastwisk na górskich halach Podhala. Zwyczaj redyku jest reliktem pasterstwa transhumancyjnego, zapoczątkowanego na tych terenach w XV wieku przez migrujących z południa pasterzy wołoskich. Owce udają się na wypas między majem a wrześniem (tradycyjnie 23 kwietnia - 29 września) i w tym okresie jest wykorzystywane ich mleko. Z okazji redyku jesiennego, tzw. osodu, tradycyjnie juhasi wręczali upominki dzieciom i dziewczętom - dwa małe serki mające fantazyjne kształty: zwierząt (owiec, baranów, koni, jeleni, niedźwiedzi), ptaków (kur, kogutów), parzenic (serc) lub wrzecion. Redykołki mogły być też po prostu góralskimi prezentami na różne okazje. Waga serka waha się od 30-60 gram (wrzeciona) do 300 g.

Sery góralskie trafiły na Podhale i Żywiecczyznę z kulturą wołoską (XV-XVI w.), która upowszechniła górskie pasterstwo i zwyczaje związane z organizacją wypasu (choć ze względu na klimat porzucono pasterstwo transhumancyjne), sposobem prowadzenia bacówki i przetwarzania mleka. Ser jest tradycyjnym wyrobem pasterzy wołoskich, wypasających owce na górskich polanach. Historycznie wyrabiany byl w okresie letnim, kiedy po odchowaniu jagniąt owce udają się na wypas (redyk) i ludzie wykorzystują ich mleko - od św. Wojciecha (23 kwietnia) do św. Michala (29 września). Istniało góralskie przysłowie "Kto pasie po Michale nie wroci na hale" przestrzegające przed przedłużaniem okresu wypasu na październik. Obecnie certyfikowane sery góralskie produkuje się między majem a wrześniem, a sprzedawane mogą być do końca października.

Redykołka posiada unijny certyfikat PDO (pol. ChNP), przyznany w 2009. Grupą składającą wniosek był zrzeszający baców Regionalny Związek Hodowców Owiec i Kóz z siedzibą w Nowym Targu. Dozwolony obszar produkcji obejmuje Podhale i Żywiecczyznę: wyszczególnione gminy powiatów cieszyńskiego i żywieckiego (woj. śląskie), nowotarskiego, tatrzańskiego, suskiego, limanowskiego i nowosądeckiego (woj. małopolskie). Niestety bardzo trudno jest trafić na certyfikowaną Redykołkę, bo według publikowanych regularnie przez Inspekcję Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych (IJHARS) wykazów aktualnych certyfikatów "legalną" Redykołkę wyrabia zaledwie kilku baców, czasem w wykazie w ogóle brak ważnych certyfikatów (dokument jest wydawany na maksimum 3 lata).

Technologia. Mleko w minimum 60% pochodzi od owiec rasy Polska Owca Górska (rasa wywodząca się od Cakli - prymitywnej odmiany owiec sprowadzonych na Podhale przez Wołochów), certyfikat pozwala na dodanie do 40% mleka krowiego od krów rasy Polska Krowa Czerwona, wypasanych na tym samym obszarze geograficznym. Ręcznym wyrobem góralskich serów zajmują się najstarsi rangą pasterze - bacowie, w bacówkach na górskich pastwiskach. Do pewnego etapu wyrób Bryndzy, Oscypka i Redykołki przebiega tak samo. Owce są dojone do gielety - drewnianego skopka. Następnie mleko przecedza się przez płótno do drewnianej kadzi - puciery, podgrzewa na watrą (ogniskiem) i dodaje klag (podpuszczkę). Po rozdrobnieniu ferulą (drewnianym mieszadłem o kilku ramionach) i odciągnięciu 50% serwatki, skrzep jest wybierany do grudzionki (lnianej płachty) i zawieszany do całkowitego odcieknięcia. Bacowie moczą otrzymany bundz (młody twaróg) w gorącej wodzie i ugniatają ręcznie do otrzymania właściwej konsystencji. Właśnie na tym etapie z resztek bundzu pozostałego po wyrobie znacznie większych Oscypków formuje się w ozdobnych dwustronnych foremkach o tradycyjnych kształtach małe Redykołki. Po wyjęciu z form sery przez dobę moczą się w rosole czyli solance, a następnie są umieszczane na półkach w bacówce i leżakują, jednocześnie wędząc się w zimnym dymie watry przez 3-7 dni. Tradycyjnie stosowanym drewnem jest sosna lub świerk.

Redykołka znajduje się na Liście Produktów Tradycyjnych Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, w kategorii produktów mlecznych - od 2005 dla województwa małopolskiego i od 2008 dla śląskiego.

Tu trzy serki - legalnie nie mogące nazywać się Redykołką - kupione na Targach Smaki Regionów 2021 (Międzynarodowe Targi Poznańskie), wyprodukowane przez Bacówkę Dursztyn (baca Andrzej Zubek) w Ratułowie (gmina Czarny Dunajec, powiat nowotarski, woj. małopolskie). Pomimo używania na stoisku nazwy Redykołka bacówka Dursztyn w chwili odbywania się Targów nie miała żadnego aktualnego certyfikatu ChNP, choć informacje z internetu sugerują, że wcześniej Andrzej Zubek taki certyfikat posiadał, a przynajmniej miał go na wyrabianie Oscypka (certyfikaty ChNP na Oscypek, Redykołkę i Bryndzę Podhalańską są wydawane przez wojewódzkie IJHARS-y osobno). Bacówka Dursztyn ma za to polski certyfikat Produkt Górski, a rodzina Zubków bacuje nieprzerwanie od 150 lat.

Kształt małego spłaszczonego wrzeciona z odciśniętym romboidalnym wzorem, o wadze 30-60 g. Konsystencja zwarta, jednolita, elastyczna, dość twarda. Skórka naturalna, gładka, elastyczna. Barwa skórki i miąższu kremowa (tu skórka w tym samym kolorze co masa z powodu bardzo krótkiego wędzenia). Zapach dość wyrazisty, lekko ziemisty, lekko wędzony. Smak słony, ostry, pikantny. Nie skrzypi w zębach, w odróżnieniu od "serków góralskich" (fałszywych krowich Oscypków także o kształcie małego wrzeciona), co sugeruje, że pomimo braku certyfikatu w składzie sera przeważa mleko owcze.



Copyright Gata 2021