W odróżnieniu od innych izraelskich
miast, które dotąd odwiedziłam, dokładny przebieg XVIII-wiecznych
murów miejskich Haify jest trudny do znalezienia w sieci.
Wiadomo, że mury zostały częściowo zburzone przez Brytyjczyków
podczas walk arabsko-żydowskich w 1948 i ostatecznie
przez rząd izraelski około roku 1949.
|
|
Ze skrawków informacji pozbieranych
na różnych portalach wyłania się prawdopodobny
przebieg: mur wschodni - wzdłuż ulicy Shimon
Rudik, mur południowy - wzdłuż Shivat Tsiyon,
mur zachodni - na wysokości placu Paris (ulice
Hatib i HaNavi), mur północny - wzdłuż Derech
HaAtsma'ut.
Artykuł Yaira Safrana z 2014 "Haifa al-Jadida:
The Surrounding Walls and the City Quarters"
jest niestety płatny i to mocno (45 dolarów),
ale jest dostępna miniaturka mapki, na której
plan miasta z 1841 nałożono na współczesne zdjęcie
lotnicze Haify.
|
Głównym celem naszej drugiej wizyty w Haifie było zwiedzenie
Muzeum Nielegalnej Imigracji i Marynarki Wojennej. Ponieważ
ekspozycja dotyczy historii najnowszej, informacje i
zdjęcia umieściłam na końcu relacji. Muzeum mieści się
przy ulicy HaHagana - długiej szosie biegnącej od stacji
kolejowej Hot Carmel na południowym zachodzie, na północ
i następnie na wschód wzdłuż brzegu do stacji Bat Galim.
My wysiedliśmy właśnie na Bat Galim i doszliśmy ulicą
Kheil ha-Yam (001) do HaHagana, którą ruszyliśmy w kierunku
zachodnim. U zbiegu tych ulic stoi betonowy wieżowiec
wyglądający na opuszczony - Egged House (004-006). Prawie
67 m. wysokości, 14 pięter, charakterystyczna betonowa
"korona" i wąska podstawa upodabniająca budynek
do gdańskiego Zieleniaka, architekt A. Freiberger, styl
architektoniczny - brutalizm. Budynek stanął nad ówczesnym
centralnym dworcem autobusowym i służył jako biurowiec
- stąd nazwa (Egged to izraelski odpowiednik PKS). Data
ukończenia budowy to 1969. W latach 2002-2003 powstały
dwa nowe dworce autobusowe, które zastapiły dworzec
Bat Galim. Obecnie jest on używany tylko jako baza pojazdów
Egged, a według strony emporis.com wieżowiec miał być
w 2004 przekształcony w mieszkalny, co jak się wydaje
nie nastąpiło.
Muzeum jest usytuowane w sąsiedztwie dwupoziomowego
skrzyżowania Allenby Interchange (008) na wysokości
klasztoru Stella Maris na Górze Karmel (011) oraz umieszczonej
w jego sąsiedztwie górnej stacji działającej od 1986
turystycznej kolejki linowej, łączącej szczyt góry z
plażą Bat Galim (012-014). Na skwerze przy ulicy Salvador
(015) znajduje się pomnik-rzeźba upamiętniający okręt
INS Eilat, zatopiony u brzegów Egiptu podczas wojny
sześciodniowej w 1967 (016-017). Autorem jest artysta
Igael Tumarkin. Rzeźba powstała w 1994 i pierwotnie
stała w bazie marynarki wojennej, w 2009 przeniesiono
ją do obecnej lokalizacji.
Po zwiedzeniu muzeum poszliśmy wzdłuż HaHagana na wschód,
wracając do skrzyżowania z Khei ha-Yam, gdzie ulica
HaHagana zmienia nazwę na Jaffa. Po przeciwnej stronie
ulicy niż Egged House stoją dwa biurowce: 12-piętrowy,
46-metrowy modernistyczny Beit Amot Haifa (022) z 1999
i 53-metrowy, 13-piętrowy postmodernistyczny Kolbo House
(026) z 2001. Miejsce, gdzie od ulicy Jaffa odchodzi
HaBarzel (027), to pobliże lokalizacji "starej
Haify" przed jej zburzeniem przez Zahira al-Umara.
Obecnie tylko nazwa uliczki El-Atiqa przypomina to miejsce.
Ulica Al-Idrisi (028) łączy stare z nowym: budynek Hondy
po lewej, stare osmańskie domy po prawej. Przy rondzie
Antona Schmidta skręciliśmy w Derekh Yafo, gdzie coraz
częściej można spotkać ocalałe stare domy. Na rogu z
Sderot Ben Gurion stoi postmodernistyczny kompleks biurowo-handlowy
Lev HaMoshava Mall z 1999 (033). Jest to już teren dawnej
kolonii niemieckiej, a ulica Ben Gurion była - jako
Carmel Strasse - główną arterią kolonii. Obecnie trwa
renowacja zachowanych historycznych budynków w ramach
rewitalizacji dzielnicy. Większość domów nosi cechy
stylu osmańskiego, w tym charakterystyczne łukowo sklepione
okna. Po Derekh Yafo doszliśmy do wysokości głównej
stacji kolejowej HaShmona i w bocznej uliczce pokazał
się nam częściowo słynny Dagon (039). Dagon to silos
zbożowy przy Derech HaAtsma'ut (plac Plummer), jego
właścicielem jest Dagon Grain Silos Israel Ltd. Ma 68
m. wysokości i 100 tys. ton pojemności. Na parterze
znajduje się unikatowe muzeum archeologiczne historii
upraw i użytkowania zbóż. Pomysłodawcą Dagona był belgijski
biznesmen Reuben Hecht, a architektem - urodzony w Warszawie
Ossip Klarwein. Ten prywatny terminal zbożowy był budowany
w 1953-56, rozbudowany w 1966, a od 2003 należy do miasta.
Dagon to imię kanaańskiego boga zbóż i upraw.
Po prawej stronie otworzył się nam widok na Górę Karmel.
Na jej zboczu znajdują się budowle należące do kompleksu
Światowego Centrum Bahaizmu. Na samym szczycie, na bulwarze
HaNassi, stoi 45-metrowy modernistyczny hotel Dan Carmel
Haifa (040). Nof Hanna (041) przy Yefe Nof to historyczny
budynek, jeden z pierwszych zbudowanych na górze na
początku XX wieku, służący pierwotnie jako hotel, w
2005 zakupiony przez prywatnego inwestora, który odrestaurował
stary dom i dobudował do niego nowoczesny, tworząc kompleks
apartamentów (na zdjęciu widać tylko nową część).
Przy Derekh Yafo stoi sporo ciekawych budynków - starannie
odrestaurowany stary dom zaadaptowany pod biura firmy
Pikoya (043), naprzeciwko niego 46-metrowy, 12-piętrowy
modernistyczny Bank Leumi (044), a dalej (gdzie Derekh
Yafo zmienia nazwę na Natanzon) także pięknie odnowiony
stary dom - siedziba firmy IGMI (045). Na zdjęciu 046
widać w dalekiej perspektywie 52-metrowy, 14-piętrowy
biurowiec modernistyczny przy Sderot HaPalyam 5.
W miejscu gdzie ulica Natanzon dochodzi do placu Paris
(047) prawdopodobnie znajdowała się zachodnia brama
wejściowa do osmańskiej Haify - brama Jaffy. Sam plac
nazywał się wtedy Sahat al-Hamra (plac Hamra). Był prostokątny,
otoczony przez ogród, rynek i kościoły, a później też
kawiarnie i hotele. Ponieważ znajdował się w części
chrześcijańskiej miasta (często zwanej Harat al-Kanayis
czyli dzielnica kościołów), był dosłownie obramowany
kościołami: na południowy wschód zbudowany w 1862 grekoprawosławny
NMP (Al-Saida), na północ karmelicki Eliasza Proroka
z 1867, na południe maronicki St. Louis z 1890. Po rozrośnięciu
się miasta za mury plac był miejscem postoju powozów
"komunikacji miejskiej" kursujących do kolonii
niemieckiej, a później autobusów. Prowadziło do niego
pięć głównych ulic, w tym Market (obecnie Natanzon)
przecinająca całe miasto od zachodniej bramy Jaffy do
wschodniej bramy Akki. Obecny plac to jedynie mała część
powierzchni pierwotnego.
W 1954 rząd zamówił u francuskiej firmy system metra
Carmelit i kurtuazyjnie zmienił nazwę placu na Paris.
Carmelit to podziemna kolej linowo-terenowa zbudowana
w latach 1956-59 i będąca jedynym metrem Izraela. Długość
trasy to 1,8 kilometra, różnica poziomów wynosi 274
metry. Carmelit ma sześć stacji, na placu Paris znajduje
się dolna (048), do 2018 nosząca nazwę Paris Square,
potem przemianowana na Downtown. Plac został gruntownie
odnowiony w 2011, niedługo po naszej pierwszej wizycie.
Projekt jest dziełem francuskiej firmy, a władze Paryża
podarowały elementy dekoracyjne, w tym jeden z symboli
Paryża - żeliwną, malowaną na zielono fontannę Wallace'a
(049-050) w największym wariancie z czterema kariatydami.
Jeden ze wspomnianych wcześniej kościołów - karmelicki
Eliasza Proroka z 1867, znajduje się przy pobliskim
placu parkingowym (051) i wygląda na kompletnie zaniedbany.
W ten sposób doszliśmy do zdecydowanie najsłynniejszego
i najwyższego wieżowca Haify - modernistycznego Sail
Tower (052), zwanego przez miejscowych Rakietą. Budowany
między 1999 a 2002 według projektu firmy Dina Ammar
- Avraham Curiel Architects, ma 137 metrów wysokości
(152 z iglicą) i 29 pięter. Budynek jest siedzibą Ministerstwa
Spraw Wewnętrznych, co powoduje zabawną sytuację - nie
wolno go fotografować, ale tylko z bliska. Kiedy w powrotnej
drodze podeszłam z aparatem do wejścia od strony Sderot
HaPalyam (054), zostałam upomniana przez ochroniarza.
Chyba największy kontrast architektoniczny w Haifie
tworzy bliskie sąsiedztwo Sail Tower i meczetu (055)
stojącego przy ulicy HaSaraya. Sama saraya, która dała
obecną nazwę ulicy, zbudowana przez Zahira al-Umara
i sąsiadująca z meczetem, została zburzona podczas walk
w 1948.
Wielki Meczet (Al-Masjid Al-Kabir) zwany też al-Nasr
lub al-Jarina został zbudowany w 1775, co czyni go drugim
najstarszym w mieście. Tworzyły go budynki otaczające
wewnętrzny kwadratowy dziedziniec. Około 1901 przed
meczetem zbudowano sześciokondygnacyjną wieżę zegarową
(057) w ramach ogólnoimperialnej akcji obchodów rocznicy
25-lecia rządów sułtana Abdulhamida II. Podczas walk
w 1948 meczet stracił minaret, którego nie odbudowano.
Opuszczony po 1948, w 2011 przeszedł renowację. Obecnie
jeden z dwóch czynnych haifańskich meczetów, ze zwieńczoną
półksiężycem wieżą pełniącą rolę minaretu.
Przy HaPalyam 15 stoi kolejny ciekawy modernistyczny
biurowiec rządowy - DGC (District Government Center)
Building A, siedziba Ministerstwa Finansów (058). Zajmuje
on całą przestrzeń między HaPalyam a równoległą Natanzon.
Ma 64 metry wysokości i 19 pięter, zakończony w 1999.
Mały Meczet (Al-Masjid As-Saghir, 059-060) usytuowany
u przecięcia ulic Natanzon i Shimon Rudik jest najstarszy,
został zbudowany przez Zahira al-Umara razem z miastem
(czyli około 1769). W pobliżu tego miejsca znajdowała
się brama Akki - wschodnia brama osmańskiej Haify. Meczet
jest nieczynny od 1948, został odrestaurowany w latach
1980.
Przeszliśmy odcinkiem ulicy Shimon Rudik na południowy
zachód wzdłuż symbolicznej wschodniej granicy osmańskiego
miasta. Budynek na zdjęciu 061 to jedna z pierwszych
rezydencji miejscowej elity zbudowanych poza murami.
Członek bogatej rodziny Khalil (i przez kilka lat burmistrz
Haify) Mustafa Pasza Al-Khalil zbudował sobie obszerny
"zamiejski" dom, a obok postawił hammam czyli
turecką łaźnię (062). Obecnie w budynku łaźni mieści
się restauracja Studio 99, a biegnąca równolegle do
HaPalyam i Shivat Tsiyon (południowej granicy osmańskiego
miasta) ulica nosi pamiątkową nazwę Hamam el-Pasha czyli
"łaźnia paszy".
Skręcająca na południowy wschód Shimon Rudik doprowadziła
nas do drugiego głównego celu wizyty. Dziewięć lat temu
zapędziliśmy się w tę okolicę przypadkowo, przeoczywszy
stację Carmelitu. Była to jedna z najlepszych pomyłek
mojego życia, bo dzięki niej trafiłam na najpyszniejszy
hummus świata. No, może nie świata, ale Haify i okolic
na pewno. Lokal Abu Marun (067, istniejący od 1969,
adres: Kibuts Galuyot 1) jest wymieniany w sieci nie
tylko jako fantastyczna hummusownia, ale też w pierwszej
dziesiątce restauracji Haify, choć według naszych pojęć
trudno nazwać go restauracją. Teraz poza ogródkiem na
zewnątrz (066) ma dwie sale i obsługę kelnerską, ale
w 2011 trzeba było podejść do roboczej lady i samemu
złożyć zamówienie. Ja wybrałam hummus z cielęciną (070),
dostałam też wyjątkowo pyszne pikle, w tym marynowaną
rzodkiew. Konsumpcję ogródkową urozmaicały harce rodziny
szczurów w pobliskich krzakach. Podobno nie chcą się
wynieść i nie dziwię się im :) Dodatkową atrakcją lokalu
jest fakt, że mieści się w czynnym meczecie.
Al-Masjid Al-Istiqlal czyli Meczet Niepodległości (063-065),
najmłodszy i największy w mieście, zbudowano w 1924-26.
Obecnie poza bieżącą aktywnością religijną mieści także
sąd szariacki oraz administrację organizacji waqf. Jest
też słynny z faktu odwiedzin prezydenta Egiptu Anwara
Sadata, który modlił się w nim w 1979.
|
|
Dzielnica, w
której znajduje się meczet Istiqlal, to Wadi
Salib (mapka po lewej), jedna z ulic także nosi
tę nazwę na pamiątkę pierwotnej osady. Osada
powstała w okresie wzmożonego napływu nowej
ludności pod koniec XIX wieku. Zamieszkiwali
ją, jak i całą wschodnią część Haify za murami,
głównie muzułmanie oraz nowo przybyli Żydzi.
Mapka po prawej pochodzi z opracowania Mahmuda
Yazbaka "Haifa in the Late Ottoman Period
1864-1914. A Muslim Town in Transition"
i pokazuje obszar osmańskiej Haify za murami
i jej najbliższe nowe sąsiedztwo.
|
|
|
Z lokalu Abu Maruna poszliśmy po Kibuts Galuyot na południe
(077), docierając do bezimiennego ronda (082) i skręcając
z niego w ulicę Wadi Salib (083). Jej zachodnią stronę
już częściowo dotknęła rewitalizacja - pojawiły się
eleganckie domy i teren zielony, a także schody (102)
prowadzące w górę do ulicy HaRav Marcus, z której roztacza
się ładny widok na okolicę i jej stylistyczny miszmasz
od ruder po jedyne w dzielnicy wieżowce - kompleks mieszkaniowy
HaRova z 2019 (103-104), z zielonym akcentem kopuły
meczetu i portem na najdalszym planie. Kiedy ulica rozdwoiła
się, wybraliśmy lewą odnogę prowadzącą z powrotem w
dół (107-108). Napotkaliśmy jeszcze jeden osobliwy budynek
przy Kibuts Galuyot 42, prezentujący dwa oblicza - odnowionego
domu osmańskiego z jednej strony i dobudowanego do niego
ekstrawaganckiego wielobarwnego budynku z drugiej (110).
Budynek mieści wspaniały sklep Falkon z pysznymi słodyczami
i suszonymi owocami (111-113).
Centralnym punktem Wadi Salib jest Skwer Faisala (120)
z pomnikiem w formie złamanej kolumny, poświęcony pamięci
króla Iraku Faisala I, który zmarł w Szwajcarii, a jego
ciało przewieziono do Iraku przez port w Haifie. Obecnie
w dzielnicy Wadi Salib nadal przeważają stare, nieraz
na wpół zrujnowane domy i rozsypujące się, pokryte graffiti
baraki, ale istnieje wiele planów rewitalizacji czy
wręcz gentryfikacji dzielnicy. Póki co jest znana turystom
głównie z handlu antykami (092) i pchlego targu, niestety
odbywającego się tylko w soboty.
Z placu Faisala poszliśmy na południowy wschód po Shimon
Rudik (126-127) i Khativat Golani (132). Jednak odległości
nas pokonały i zatrzymaliśmy się na przystanku autobusowym.
Ostatnie z tej okolicy zdjęcie 135 pokazuje dzielnice
mieszkaniowe na zboczu Góry Karmel widziane z ulicy
Yad LaBanim, w tym dwa wieżowce, po lewej 61 Netiv Chen
(73 metry, 23 piętra, 2000), po prawej Pe'er Neve Shaanan
Tower (72 metry, 21 pięter, 1976). Muszę przyznać, że
Haifa ma odwagę budować takie kolosy dosłownie przyczepione
do zbocza góry - to jest obszar aktywny sejsmicznie,
ostatnie trzęsienie ziemi miało tu miejsce niecałe sto
lat temu (1927, magnituda 6,2).
Podróż autobusem też była ciekawa. Przyzwyczajeni, że
komunikacja miejska w Izraelu jest ujednolicona (obowiązuje
jedna karta RavKav), wsiedliśmy bez zastanowienia i
dopiero potem okazało się, że Haifa wyłamała się - kartę
należało odbić jeszcze na przystanku. Przejechaliśmy
dwa przystanki na gapę, wysiedliśmy przy Sail Tower
i poszliśmy HaPalyam na północ. Pod numerem 4 znajduje
się Al-Saida (136), kościół grekoprawosławny NMP zbudowany
w 1862 na fundamentach wcześniejszego kościoła (tego
opisanego przez Mary Rogers w 1855 jako "mały kościół
łaciński z dzwonnicą"). Obecnie mieści się w nim
niezwykła instytucja Dom Łaski - zakład rehabilitacyjny
dla zwolnionych więźniów oraz schronisko dla potrzebujących
kobiet.
Znużeni długim marszem przysiedliśmy na piwo w bocznej
uliczce (137) od Natanzon na wysokości placu Paris.
Pub przy Dovrin 7 (139-147) okazał się miejscem przyjaznym
dla wielbicieli piwa i kotów. Z Dovrin przeszliśmy na
Derech HaAtsma'ut, ulicę, wzdłuż której biegł północny
mur Haify.
Prostopadła do HaAtsma'ut od północy ulica Sha'ar Palmer
jest pięknie obsadzona palmami (155), a na jej końcu
znajduje się rondo (156) imienia organizacji Haifa -
Boston Connection (bostońska organizacja charytatywna
dedykowana zacieśnianiu kontaktów żydowskich społeczności).
Za rondem jest już ogrodzenie i brama prowadząca na
teren portu (158). Ulica i brama noszą imię Fredericka
Palmera, brytyjskiego inżyniera, który zaprojektował
port i budował go od lat 1920. do otwarcia w 1933. Przez
tę bramę, zwaną wcześniej bramą numer 5, wchodzili do
miasta przybyli morzem nielegalni imigranci i miała
ona ogromne znaczenie symboliczne. Rzeźba ryby trzymającej
w ręce kij, a na grzbiecie parowiec to City Fish autorstwa
izraelskiego artysty Zviki Kantora, odsłonięta w 2009.
Z rybnego ronda było już blisko do głównej stacji
kolejowej Haify, z której wracaliśmy do Tel Avivu. Stacja
Merkaz HaShmona (Haifa Centrum) została zbudowana przez
Brytyjczyków w 1937 na terenach pozyskanych od morza
podczas budowy portu. Budynek w stylu Bauhaus uplasowano
równolegle do ulicy, a nie do torów. Do stacji doszliśmy
na skróty przez podwórka z pięknymi graffiti (159-163).
Ponieważ w Izraelu nadal nie wolno fotografować obiektów
kolejowych, pożegnalnymi obrazami z Haify są: Dagon
widziany pod innym kątem (165), Światowe Centrum Bahaizmu
(166, mauzoleum-sanktuarium Bába 168 i siedziba światowego
domu sprawiedliwości 167), dinozaur z placyka przed
dworcem oraz nowy wieżowiec w budowie przy HaAtsma'ut
(170).