Ser
polski, z mleka krowiego pasteryzowanego, podpuszczkowy, niegotowany,
prasowany, dojrzewający, półtwardy. Zawartość tłuszczu 26g/100g.
Zawartość tłuszczu w suchej masie 45%. Typ holenderski. Kupiony
w sklepie firmowym producenta w Nowym Dworze Gdańskim.
Jedynym producentem jest istniejąca od 1963 Okręgowa Spółdzielnia
Mleczarska w Nowym Dworze Gdańskim (powiat nowodworski, województwo
pomorskie). Firma powstała na bazie pięciu małych przedwojennych
mleczarni położonych na terenie Żuław. Po kilkudziesięciu
latach działalności jest liderem regionalnym w swojej branży
w północnej Polsce, nowoczesną firmą, zachowującą jednak tradycje
i udział miejscowych rolników, spółdzielnią z radą nadzorczą
złożoną m.in. z lokalnych hodowców bydła. Deklaruje, że kupuje
mleko od tzw. "szczęśliwych krów" - z gospodarstw,
w których krowy są żywione w 90% paszą z własnych upraw roślinnych,
a 80% hodowców stosuje tradycyjne wypasanie krów na pastwiskach
nawet do późnej jesieni. Mleko pochodzi z 300 gospodarstw
z obszaru Żuław, Powiśla i Wysoczyzny Elbląskiej, położonych
w promieniu 50 km od mleczarni w Nowym Dworze Gdańskim. Nazwa
marki handlowej Maluta, którą OSM posługuje się od kilkunastu
lat w roli znaku towarowego dla wszystkich produktów, wywodzi
się z kresowej tradycji nadawania takiego imienia młodej krowie
hodowanej od cielęcia w gospodarstwie. W 2020 trademark Maluta
wzbogacono o hasło "Prosto z Żuław". Do 2022 firma
była członkiem Europejskiej Sieci Dziedzictwa Kulinarnego
dla woj. pomorskiego. Poza unikatowym serem Nowodworskim mleczarnia
wytwarza też bardziej popularne dojrzewające sery: Gouda,
Edamski, Morski, Podlaski, Tylżycki, Masedamer, a do niedawna
także - jako ostatni producent - ser Tykociński, który wraz
z zaprzestaniem produkcji przez OSM Nowy Dwór Gdański stał
się historią :(
Ser Nowodworski na pewno wszedł do produkcji po roku 1975
(nie jest wymieniony w książce Z. Żeromskiego "Sery"
z 1979), ale jego pojawienie się poprzedza wprowadzenie trademarku
Maluta (2011 albo wcześniej).
O technologii nie wiadomo nic, poza faktem użycia mleka pasteryzowanego.
Generalnie technologia typu holenderskiego zakłada niską temperaturę
zaprawiania mleka i obróbki skrzepu, wstępne odsączanie w
kadzi oraz dojrzewanie "na suchą skórkę" albo -
jak w tym przypadku - bez skórki, w jakimś rodzaju powłoki
ochronnej (tu polietylenowa folia termokurczliwa). Folia jest
półprzepuszczalna - blokuje dopływ tlenu do sera, ale pozwala
na usuwanie nadmiaru gazów wytwarzających się podczas dojrzewania.
Zakres dojrzewania serów typu holenderskiego wynosi od 1 miesiąca
wzwyż. Tu charakterystyki wskazują na minimalny okres dojrzewania,
około 4 tygodni. Cena w sklepie firmowym wynosi 28 zł za kilogram.
Kształt prostopadłościennego bloku o wadze około 1,2 kg (dane
o wadze ze strony producenta, choć kształt sera jest tam bardziej
zbliżony do sześciennej kostki, tu zaś ma proporcje wysokości
do szerokości jak 1,5:1), Zakupiony prostopadłościenny wycinek
ma wymiary: 8 cm (skórka z przeciwległych stron)/5 cm/3,5
cm i masę 190 g. Konsystencja półtwarda, spójna, aksamitna,
jednorodna, lekko kremowa, elastyczna. Brak oczek. Skórka
niezaznaczona, ser był pierwotnie pokryty folią w kolorze
czerwonym. Delikatny odcisk bardzo drobnego prążkowania. Barwa
miąższu bladożółta. Zapach delikatny, słodki, mleczny, maślany,
śmietanowy. Smak łagodny, delikatny, słodki, mleczny, maślany,
mało słony, z minimalną goryczkową nutą na finiszu.
|