XVI FESTIWAL FANTASTYKI
W NIDZICY
11-14 czerwca 2009
Przez kilka lat zjazdy miłośników fantastyki kojarzyły mi się
wyłącznie ze słowem "konwent". Umknęła mi więc impreza
wyjątkowa z kilku powodów.
Nie nazywa się konwentem, lecz festiwalem.
Nie organizuje jej klub, lecz wydawnictwo, i to najbardziej zasłużone
na polu fantastycznym - Solaris (nie zliczę, ile wydanych przez
nich książek stoi na moich półkach). A tak naprawdę organizatorami
jest dosłownie kilka osób, ale za to jakich!
Impreza odbywa się w miejscu unikatowym - w gotyckim zamku w Nidzicy.
I wreszcie - program, choć bogaty i ciekawy, ustępuje celom towarzyskim.
Dzienne posiedzenia na zamkowym dziedzińcu, wieczorne ogniska
i biesiady skutkują zawarciem nowych, fantastycznych znajomości.
Nie jest to zatem impreza masowa, a co za tym idzie - anonimowa,
jak większość polskich konwentów. Za pomysł i wykonanie - chwała
Wojtkowi Sedeńko i reszcie ekipy!