EUROCON 2015
Sankt-Petersburg, 23 - 26 kwietnia 2015
|
Kiedy dwa lata wcześniej
starsi i młodsi członkowie sankt-petersburskiego fandomu (organizatorzy
konwentu Interpresscon
i działacze portalu FantLab) podjęli się zorganizowania Euroconu,
nie mieli pojęcia jak bardzo przez ten czas zmieni się sytuacja polityczna
w Rosji. To, że konwent w ogóle się odbył, graniczy z cudem. Wielu
innych organizatorów poddałoby się wobec takiej ilości przeszkód i
kłód rzucanych pod nogi, chyba przez wszystkich: władze, media, gości,
a nawet współorganizatorów.
Ale konwent odbył się. Choć ze skromniejszym programem i minimalnym
nagłośnieniem w mediach, uczestnicy nie zawiedli.
W większości oczywiście Rosjanie, bywalcy Interpressconu. Z zagranicy
przybyło niewielu fantastów - czy to z obawy przed sytuacją polityczną,
czy z powodu wysokich kosztów i obowiązku wizowego. Tak więc przez
te cztery dni toczyły się niejako obok siebie dwa konwenty - rosyjskojęzyczny
i anglojęzyczny. Byłam jedną z niewielu osób, mogących skorzystać
z obu.
Zachodni Goście Honorowi - Michael Stackpole i Joe Abercrombie - stanęli
na wysokości zadania. Rosyjskich pisarzy było niestety bardzo niewielu,
wśród nich Jewgienij Łukin, Maria Siemionowa oraz Swiatosław Łoginow,
który niestety nie otrzymał nagrody dla najlepszego autora, choć na
ogół z grzeczności głosuje się na przedstawiciela gospodarzy. Jak
widać nawet uprzejmość nie pomaga, kiedy nazwisko pisarza jest kompletnie
nieznane na Zachodzie :( |
|